ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U.2020.374 z dnia 2020.03.07)
ustawę z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U.2020.568 z dnia 2020.03.31)
ustawę z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2020.567 z dnia 2020.03.31) (tzw. Tarcza 1.0)
Zarządzasz firmą i liczysz na pomoc od rządu w ramach tarczy antykryzysowej?
No to wiedz, że rząd się niestety na Ciebie wypiął.
Zgodnie z art. 3 projektu ustawy „Tarcza 2.0”:
Ustawy nie stosuje się do (…) przedsiębiorców, wobec których otwarte zostało postępowanie restrukturyzacyjne
W przypadku przedsiębiorców, względem których złożono wnioski restrukturyzacyjne, do czasu ich prawomocnego rozpatrzenia procedura udzielenia wsparcia określona w ustawie ulega zawieszeniu.
Czyli albo tarcza, albo jeśli próbujesz zrestrukturyzować swój biznes, to radź sobie sam
To po co te tak szumnie nagłaśnianie nowe rozwiązania restrukturyzacyjne, które nie tak dawno zachwalał i reklamował nawet jeden z obecnych wiceministrów sprawiedliwości?
Dziś krótko o tym, czy zawiesić terminy na składanie wniosków upadłościowych w związku z pandemią koronawirusa
Toczy się właśnie dyskusja odnośnie tego, czy w ramach tarczy antykryzysowej na czas pandemii koronawirusa powinno się ustawowo zawiesić obowiązek składania wniosku upadłościowego w sytuacji, gdy firma jest niewypłacalna.
Tak zrobiły m.in. Niemcy, Hiszpania i Australia – choć każde z nich na trochę inny sposób, a i kraje te posiadają bardzo odmienne od siebie regulacje prawa upadłościowego.
U nas podobno zawieszenie ma dotyczyć tylko przypadków, gdy niewypłacalność jest konsekwencją pandemii.
Według mnie – nie powinno się zawieszać, bądź odraczać tego obowiązku.
Obowiązku składania wniosków upadłościowych nie powinniśmy zawieszać, z co najmniej kilku powodów
Po pierwsze, często trudno będzie przesądzić, czy firma popadła w kłopoty z powodu koronawirusa, czy też np. „tylko” z powodu złego zarządzania. Zatem zarząd, który nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości, nigdy nie będzie pewien tego, czy jest chroniony od osobistej odpowiedzialności za długi zarządzanej spółki.
pandemia koronawirusa jest faktem. Jest też już oczywiste, że wywiera lub zaraz wywrze ona bardzo znaczny wpływ na Wasz biznes.
Wymusza to szybką reakcję i podjęcie działania mających zaradzić nowopowstałym problemom. Im szybciej do nich przystąpicie, tym lepiej i tym większa szansa na uporządkowanie sytuacji.
Prawo daje ku temu liczne instrumenty prawne. Kluczowy jest czas na ich skorzystanie.
Pisaliśmy o tym wielokrotnie w naszym Newsroom’ie, do lektury którego serdecznie zapraszam (kliknij tutaj).
A więcej o koronawirusie i jego wpływie na Twoją firmę – w tym również o pozytywnych stronach pandemii – piszemy tutaj.
Zapraszam do pobrania specjalnie przygotowanego przez nas e-booka o szansach i zagrożeniach wynikających z pandemii COVID-19
E-book dostępny jest na stronie głównej naszej kancelarii – pilatipartnerzy.pl
Informuję również, że zagrożenie koronawirusem nie przerywa funkcjonowania naszej Kancelarii, ani też nie wpływa na ilość i jakość naszej pracy.
Partner w warszawskiej Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych „Piłat i Partnerzy” oraz w Międzynarodowej Kancelarii Prawniczej Piłat, Borsuk i Partnerzy we Lwowie... [Więcej]