Upadłość to nie koniec firmy

Wojciech Piłat        26 maja 2012        Komentarze (0)

Dla ogółu przedsiębiorców, w potocznym obiegu termin „upadłość” wywołuje jednoznacznie negatywne konotacje.

Tymczasem upadłość wcale nie musi oznaczać końca bytu przedsiębiorstwa. Wręcz przeciwnie, niejednokrotnie upadłość stanowi wysoce efektywną, bądź wręcz jedyną dostępną możliwość skutecznej restrukturyzacji przedsiębiorstwa znajdującego się w trudnej sytuacji. Dotyczy to zarówno osób fizycznych, jak i osób prawnych.

Po pierwsze, zgodnie z zawartą w art. 2 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo Upadłościowe i Naprawcze (dalej: „PUiN”) tzw. zasadą optymalizacji wszelkie postępowania upadłościowe powinny być prowadzone w taki sposób, żeby dotychczasowe przedsiębiorstwo upadłego zostało zachowane, jeżeli tylko racjonalne względy na to pozwolą.

Po drugie, co do zasady tzw. upadłość likwidacyjna (której etapem końcowym jest likwidacja przedsiębiorstwa upadłego) stanowi tylko jeden z dwóch podstawowych trybów upadłości. Drugim jest tzw. upadłość układowa, polegająca na tym, że upadły zawiera ze swoimi wierzycielami układ odnośnie restrukturyzacji zobowiązań, tj. redukcji kwot wierzytelności, a także odroczenia i nowego rozterminowana płatności. Warto zaznaczyć, iż zgodnie z art. 15 PUiN upadłość obejmującą likwidację majątku dłużnika ogłasza się tylko wtedy, jeżeli brak jest podstaw do ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu.

Po trzecie, nawet w przypadku ogłoszenia upadłości likwidacyjnej, również w toku postępowania istnieje możliwość zmiany trybu na upadłość układową (art. 268 i nast. PUiN). Możliwość taka istnieje w zasadzie przez cały okres postępowania, choć z przyczyn oczywistych najlepiej, żeby nastąpiła jeszcze przed sprzedażą przez syndyka majątku upadłego. Wniosek o zmianę trybu może złożyć także sam upadły. Należy również pamiętać, że nawet w skrajnym przypadku upadłości likwidacyjnej i objęciu zarządu przedsiębiorstwa przez syndyka masy upadłości, upadły nie przestaje być stroną postępowania upadłościowego. Oznacza to, że nadal – osobiście, bądź przez pełnomocnika – może monitorować przebieg tego postępowania, śledzić czynności dokonywane przez syndyka oraz składane przez niego sprawozdania, a także składać wnioski lub zażalenia.

Po czwarte, nawet przeprowadzona do końca upadłość likwidacyjna nie musi kończyć bytu przedsiębiorstwa. Zgodnie z zasadą określoną w art. 316 PUiN syndyk winien dążyć do sprzedaży przedsiębiorstwa upadłego w całości. Nabywca nabywa wtedy całość przedsiębiorstwa łącznie z jego firmą (nazwą), a celem tej transakcji jest zazwyczaj kontynuacja działalności gospoparczej prowadzonej przez upadłego.

Kolejną, całkowicie odrębną od powyższych kwestią jest restrukturyzacja przedsiębiorstwa w drodze postępowania naprawczego, które uregulowane jest w art. 492 – 521 PUiN.

Należy jednak pamiętać, że aby powyższe działania odniosły właściwy skutek, ważne jest, żeby podjąć je we właściwym czasie, a najlepiej odpowiednio zaplanować i przygotować jeszcze przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości.

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu.

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez PIŁAT i PARTNERZY Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych Sp. p. w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 comments… add one now }

    Leave a Comment

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez PIŁAT i PARTNERZY Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych Sp. p. w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Previous post:

    Next post: